piątek, 16 kwietnia 2021

Humor biblioteczny


– Dzisiaj proszę państwa będziemy mówić o kłamstwie – zaczął profesor po czym zadał pytanie grupie studentów:

– Kto przeczytał moją książkę?

Wszyscy podnieśli ręce.

– A więc proszę państwa, to był przykład kłamstwa. Owszem książkę napisałem, ale jeszcze nie oddałem do druku.

*



*



– Poproszę taki kryminał, w którym rozwiązanie zagadki jest na końcu – zwraca się czytelnik do bibliotekarki.

– O, proszę, ten jest świetny. Dopiero na ostatniej stronie okazuje się, że złodziejem obrazów jest ten ogrodnik.



 *


 *

Przychodzi baba do lekarza, z książką w ustach a lekarz na to:

– Co to jest?

A baba mu na to:

– Facebook.

*

– Poproszę taki kryminał, w którym rozwiązanie zagadki jest na końcu – zwraca się czytelnik do bibliotekarki.

– O, proszę, ten jest świetny. Dopiero na ostatniej stronie okazuje się, że złodziejem obrazów jest ten ogrodnik.